Po wejściu w życie nowych przepisów znowelizowanej ustawy hazardowej, która uregulowała prawnie korzystanie z zakładów bukmacherskich, rozpoczęła się walka z szarą strefą, która do tego momentu miała niepokojąco wysoki udział w polskiej branży bukmacherskiej. Teraz sukcesywnie się on zmniejsza, ale nadal jest wyraźnie widoczny. W naszym kraju działa obecnie ponad 20 legalnych operatorów zakładów wzajemnych, z licencją od Ministra Finansów. Ich listę i ranking bez problemu znajdziemy w Internecie. Podobnie jak spis nielegalnych bukmacherów, który publikowany jest na stronach ministerstwa pod nazwą Rejestr Domen Zakazanych. Dlaczego warto więc grać legalnie?
Co to w ogóle jest szara strefa?
Szarą strefą nazywamy finansowy sektor ekonomii państwa, z którego dochody są zatajane przed organami administracji państwowej, podatkowej lub celnej. Mówiąc krótko, jest to nielegalny obrót towarami i usługami, który nie jest wliczany do PKB danego kraju. Czynniki sprzyjające rozwijaniu się szarej strefy w konkretnej branży to niska jakość legalnych usług oraz niska kultura prawa administracji publicznej. Występowanie tego zjawiska wpływa na zmniejszenie wpływów podatkowych do Skarbu Państwa, a także wzrost inflacji. W czasie kryzysu szara strefa paradoksalnie stymuluje gospodarkę, zwiększając płynność przedsiębiorstw przez niższe koszty obrotu gospodarczego. Jak to się ma do zakładów bukmacherskich? Luki prawne w pierwszej wersji ustawy o grach hazardowych spowodowały powstanie szarej strefy na bardzo dużą skalę, bo prawie 90% graczy korzystało z oferty nielegalnych bukmacherów.
Nowelizacja ustawy hazardowej, której nowe przepisy weszły w życie 1 kwietnia 2017 roku, uregulowała prawnie rynek zakładów bukmacherskich w Polsce i rozpoczęła się redukcja rozmiarów szarej strefy. Obecnie jej udział w całym rynku wynosi już niespełna 60%. Wpłynęło to na dynamiczny rozwój polskich i zagranicznych firm legalnie oferujących zakłady wzajemne, które działają na polskim rynku bukmacherskim na podstawie licencji wydawanej przez Ministra Finansów. Ranking i kompendium wiedzy na temat najlepszych bukmacherów w Polsce można znaleźć na stronie Probukmacher.pl.
Dlaczego warto grać legalnie?
Korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów, działających w Polsce bez zezwolenia z Ministerstwa Finansów, niesie ze sobą wiele negatywnych konsekwencji. Po pierwsze prawnych – wiąże się to bowiem z surową karą grzywny i utratą postawionych środków oraz ewentualnych wygranych, ale nie tylko. Obstawiając zakłady bukmacherskie niezgodnie z prawem narażamy się też na ryzyko potencjalnego nadużycia, oszustwa, kradzieży środków lub poufnych danych, także osobowych. Mimo tych czynników, szara strefa nadal przyciąga graczy.
Jeśli zależy nam jednak na bezpieczeństwie i nie chcemy wpakować się w kłopoty i mieć problemy z prawem, warto obstawiać wyłącznie legalnie. Jak zatem mieć pewność, że bukmacher, z usług którego chcemy skorzystać, działa zgodnie z literą polskiego prawa? Jest na to wiele sposobów. Listę legalnych operatorów zakładów wzajemnych bez problemu znajdziemy w Internecie, tak samo jak rankingi i opinie o nich. Strony internetowe legalnych bukmacherów zawsze prowadzone są w języku polskim, ich adres kończy się „.pl”, można też na nich znaleźć widoczny numer licencji od ministerstwa. Z kolei lista nielegalnych stron internetowych jest publikowana i regularnie aktualizowana na stronach rządowych jako Rejestr Domen Zakazanych. Ustawa zobowiązuje dostawców Internetu i operatorów płatności online do blokowania dostępu do nielegalnych domen z rejestru. Jeszcze bardziej ma się to przyczynić do minimalizacji szarej strefy zakładów. Co dodatkowo mogłyby zrobić organy administracji państwowej w celu skuteczniejszego zlikwidowania udziału i wpływów nielegalnych podmiotów z branży bukmacherskiej?
Jakie zmiany mogłyby pomóc?
Udział obrotu szarej strefy branży bukmacherskiej w naszym kraju wynosi nadal ponad połowę, a Skarb Państwa traci z tego tytułu prawie 800 milionów rocznie. Legalne podmioty w 2022 roku wygenerowały kilkanaście miliardów złotych obrotu. Według ekspertów, najbardziej skutecznym sposobem w walce z nielicencjonowanymi operatorami zakładów bukmacherskich, byłaby zmiana obecnego systemu podatku od gier hazardowych z obrotowego na tak zwany GGR, który obliczany jest od łącznej kwoty wpłaconych stawek, pomniejszonej o wypłacone wygrane środki. Taki system funkcjonuje między innymi w Wielkiej Brytanii i Danii. Natomiast przy ewentualnym pozostaniu przy obecnym sposobie opodatkowania zakładów wzajemnych, warto byłoby się zastanowić nad jego zmniejszeniem, bo w skali Europy jest dość wygórowany. Przykładowo przy takim samym systemie jak u nas, w Austrii jego wysokość to zaledwie 2%, a we Francji 5,3%, z kolei w Polsce to aż 12%.