Tworzywa sztuczne potrzebują wielu lat, by całkiem zniknąć ze środowiska, ale to jedne z szybciej niszczejących materiałów w obiektach dziedzictwa kultury – tłumaczą naukowcy zajmujący się degradacją i ochroną dzieł sztuki.

Czy tworzywa sztuczne niszczeją szybko, czy powoli? To kwestia perspektywy. Nie ulega jednak wątpliwości, że degradacja jest wpisana w naturę plastiku – mówią w rozmowie z PAP dr inż. Sonia Bujok i prof. Łukasz Bratasz z grupy Badań nad Dziedzictwem Kultury Instytutu Katalizy i Fizykochemii Powierzchni im. Jerzego Habera PAN.

„Rozwój syntetycznych polimerów stanowi jedno z największych osiągnięć technologicznych i przemysłowych XX wieku – ocenia dr inż. Sonia Bujok. – Dzięki ogromnej różnorodności form, kolorów i faktur, łatwości formowania, łączenia z innymi materiałami i modyfikowania, plastiki przebojem wdarły się do pracowni twórców malarstwa, rzeźby i architektury, wzbogacając ich możliwości ekspresji, komunikacji i komentowania rzeczywistości”.

Kolejną sprawą jest to, że w XX wieku syntetyczne polimery stanowiły symbol postępu i nowoczesności, dlatego z chęcią zaczęli z nich korzystać artyści, którzy starali się zerwać ze sztuką tradycyjną.

I tak wiele obiektów Marcela Duchampa jest wykonanych z octanu celulozy. Nicki de Saint Phalle czy Maurizio Cattelan wykonywali swoje rzeźby z żywicy poliuretanowej. Manekiny do scenografii „Umarłej klasy” Tadeusza Kantora oraz obiekty Josepha Beuysa wykonane są ze zmiękczonego poli(chlorku winylu), a elementy sztandarów Władysława Hasiora zawierają chyba wszystkie możliwe rodzaje tworzyw sztucznych. Z kolei „Obóz koncentracyjny” z lat 90. XX w. Zbigniewa Libery został stworzony z klocków LEGO, które wykonane są z tworzywa ABS. „Plastik” zdominował również wzornictwo artystyczne i użytkowe i stosowany jest we współczesnej sztuce.

Więcej na ten temat: https://naukawpolsce.pl/aktualnosci/news%2C98309%2Cnaukowcy-dziela-sztuki-z-tworzyw-sztucznych-szybko-niszczeja.html

Źródło informacji: Nauka w Polsce